Warszawa trzecim królem Google

Od 2014 roku możemy obserwować bardzo szybki rozwój start-upów na polskim rynku. Przepisy ułatwiające szybsze rozpoczęcie działalności, dofinansowania ale także „otwartość” rynku stwarzają możliwości do rozpoczęcia własnej działalności. Patrząc wstecz, kilka, może kilkanaście lat temu, wśród najpopularniejszych form pracy królowały korporacje. Praca od świtu do nocy, stres i wyścig szczurów zabijający kreatywność. Patrząc na to, co obecnie dzieje się na rynku firm, można stwierdzić, że powoli zaczyna do nas docierać fakt ,iż praca na własny rachunek nie jest skazana na porażkę. Wręcz przeciwnie.

Google Campus – witamy w Polsce.

Sama nazwa kojarzy się z ogromną szansą. Działalności koncernu na wielu płaszczyznach była tematem setek artykułów krążących w Internecie. Przedsiębiorczość, medycyna, nauka to tylko nieliczne branże w które angażuje się koncern. Większości kojarzy się z przeglądarką i Internetem. Idźmy więc dalej tym tropem, a postaram się pokazać jakie szanse dla młodych przedsiębiorców  otwierają właśnie Google.

Obecności Googlew Polsce  rozpoczęła się w  2006 r. Od tego czasu zatrudnia prawie 500 osób. Biuro w Warszawie zatrudnia pracowników zajmujących się , marketingiem i komunikacją, sprzedażą usług ale skupia także inżynierów centrum badawczo-rozwojowego. Biuro we  Wrocławiu jest jednym z największych pod względem  wsparcia i obsługi klienta na obszarze Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Trzecią lokalizacją jest Kraków .Zatrudnionych jest  blisko 200 inżynierów współuczestniczących w globalnych projektach technologicznych.

Jednym z wielu projektów dających ogromne możliwości jest Google Campus. Jest to program rozwoju przedsiębiorczości, dający początkującym firmom  specjalnie zaaranżowaną  przestrzeń dla start-upów technologicznych, która ma ułatwiać im zaistnienie na rynku. To przede wszystkim miejsce do pracy, dające do dyspozycji ogromną przestrzeń  coworkingową , ale także możliwość spotkań z wieloma specjalistami,  otwierające drogę do uczestnictwa w  wielu  konferencjach i szkoleniach . Jak dotąd na świecie działają dwa takie miejsca – w Londynie i Tel Avivie. Polska ma być trzecim Królem Google.  Już rok temu ogłoszono chęć stworzenia Campusu w naszym kraju. Dopiero niedawno poznaliśmy dokładną lokalizację – padło na Warszawę, a dokładniej na warszawską Pragę. Otwarcie ośrodka w Polsce ma przede wszystkim wspomóc rozwój całego polskiego systemu start-upów. Otworzyć im drzwi nie tylko na rynek krajowy, ale także szanse zaistnienia na rynku międzynarodowym.

Polskie nie znaczy gorsze.

Mamy coraz więcej „naszych „ polskich start-upów i zdecydowanie nie powinniśmy się ich wstydzić. Z pewnością nie są zabawą w firmę – wręcz przeciwnie, stały się nauką prawdziwego prowadzenia działalności i poznawania wielu ludzi którzy dzielą się swoimi doświadczeniami. Start-up na co dzień to ciągłe doskonalenie swojego produktu. Szukanie rozwiązań prowadzących do stworzenia najwyższej  jakości, dokładanie starań aby każdy, najmniejszy szczegół był dopracowany.

Warszawska fabryka możliwości dla Start-upów.

Myślę, że wybór lokalizacji nie był przypadkowy. Warszawa. Centrum rozwoju polskiego biznesu, szerokie możliwości, perspektywy i w miarę dogodny dojazd z całego kraju. Stworzenie Campusu Google, stanie się niewyobrażalnie dużą szansą na wypromowanie swojej działalności . Jak tego dokonać? Już tłumaczę. Przede wszystkim miejsce. Ogromna powierzchnia skupiająca start-upy technologiczne, stwarza szanse wymiany poglądów, łatwiejsze pokonywanie trudności codziennie stawianych przed młodymi przedsiębiorcami. Każdy ogromny koncern też kiedyś zaczynał swoją przygodę z działalnością rynkową. Musiał się zmierzyć z podobnymi problemami, które są naturalnym następstwem prowadzenia firmy. Google jako koncern przybierający trochę rolę dobrego wujka,  poprzez tworzenie takich miejsc, daje szansę szybszego rozwoju oraz  korzystania z doświadczeń firm   którym udało się zaistnieć.  Po drugie szkolenia i konferencje. Kolejna możliwość zdobycia praktycznej wiedzy, jak rozwinąć firmę. Co należy zrobić by stała się wyjątkowa na tle innych firm. Jak pozyskać inwestorów lub kontrahentów i szybko zacząć zarabiać. To tylko nieliczne odpowiedzi na pytania stawiane przed początkującymi firmami.  Wszystko brzmi jak wizja Idylli biznesu. Trochę tak jest. Wiele polskich start-upów skorzystało już z „pomocy” Google. Trzy firmy, które opisze poniżej uczestniczyły w London Campus , otrzymały szansę od organizatorów, przedstawiając jak najlepiej swoje pomysły na biznes.

1.  Usability Tools – platforma online do badania użyteczności. Serwis udostępnia narzędzia, dzięki którym można dowiedzieć się, co myślą użytkownicy danej strony oraz jak zachowują się w jej obrębie. Informacje ułatwiają proces projektowania  stron www dopasowanych do potrzeb i zachowań użytkowników.

2. Demish – serwis skupiający zdolnych projektantów, którzy chcą zaistnieć  w świecie nowoczesnej mody. W Kreatorze demish projektanci i marki udostępniają szablony ubrań i akcesoriów, które następnie klienci mogą dopasować według własnego gustu. Zmianie podlegają kolory, tekstury i wszelkie możliwe wykończenia, która marka zakłada w ramach danego projektu. Wszystko odbywa się dzięki interaktywnej aplikacji, co przede wszystkim usprawnia cały proces.

3. ZenCard –  program lojalnościowy przyjazny klientom, sklepom i instytucjom finansowym. Założyciele wyszli z założenia, że wszystkie programy lojalnościowe były krzywdzące dla klientów, dlatego stworzyli system funkcjonujący  w dwóch środowiskach – w sklepach internetowych oraz w retailu. Posiada własną bazę danych, więc klient rejestruje się raz. Wystarczy zapłacić kartą, by skorzystać z programów w innych sklepach.

To tylko dowód na to, że program Google Campus otwiera szerokie możliwości do rozwoju, nauki i zaistnienia na rynku.  Można powiedzieć że młodzi, polscy przedsiębiorcy dostali wcześniejszy prezent od Świętego Mikołaja, w rolę którego wcielił się koncern Google. Miejsce do pracy, szkolenia, konferencje, pomoc wybitnych fachowców w dziedzinie rozwoju ale także technologii to krok do szybszego rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Mam nadzieję, że po otworzeniu ośrodka w Warszawie, dość szybko będę mogła opisać polskie start-upy, którym udało się zaistnieć po uczestnictwie w Warszawskim Google Campus.

Dodaj komentarz

Top