Soczysta Purpura kafli w Krzykosach

Rzuciła pracę w mieście i kupiła zrujnowany dworek w popegeerowskiej wsi. Przypadek sprawił, że zajęła się starym, zapomnianym rzemiosłem. Jej firma jest jedynym w Polsce producentem robionych ręcznie kafli cementowych.

Zrezygnowała z pracy w korporacji, bo chociaż zarabiała dużo, musiała poszukać pomocy w psychoterapii. Zaczęła od założenia małego wydawnictwa Niebieska Studnia. W Krzykosach, wsi położonej 90 kilometrów za Warszawą, kupiła dworek. W czasie wędrówek po Mazowszu w jednym z niszczejącym przydworkowych parków znalazła kawałek starego, wyrabianego ręcznie kafla. Spodobał jej się, więc postanowiła kupić takie płytki dla siebie, ale nie było to takie proste. Przed pierwszą wojną wytwarzano je w Polsce, między innymi w Opocznie. Później ta tradycja zaginęła, a obecnie najbliżej można je dostać w Hiszpanii. Poszukując informacji, natknęła się na wzmiankę o małżeństwie z USA, które w Maroku prowadzi manufakturę kafli. To był moment przełomowy – nie chciała się pogodzić z myślą, że to piękne rękodzieło przestanie istnieć w Polsce, postanowiła więc otworzyć swoją własną wytwórnię. Pomysłowi przyklasnął mąż i tak powstała Purpura.

Przyszła właścicielka zapoznała się z mieszkającą w Polsce Hiszpanką Carmen, która szczęśliwym trafem miała w rodzinie wytwórcę kafli. Ten zgodził się uchylić rąbka tajemnicy zawodowej i Iza Sójka pojechała na dwa tygodnie do Hiszpanii, żeby pod okiem mistrza pobierać nauki. Na pomieszczenie do produkcji przystosowała spichlerz należący do jej dworku, co razem z zakupem maszyn wyniosło ją 80 tys. zł. Zanim doszła do wprawy, miała za sobą kilkanaście miesięcy nieudanych prób i eksperymentów. Produkcja ruszyła na początku 2011 roku.

Kafle powstają we wzornikach z metalu, wkładanych do stalowej formy. W szablony wlewa się półpłynną masę cementowo-marmurową zabarwioną pigmentami, zasypuje mieszanką cementową i wsuwa pod prasę. Po wykonaniu płytki schną 4 tygodnie. Kafle nie są tanie – metr kwadratowy kosztuje średnio 350 – 400 złotych, lecz dobór wzorów i kolorów odbywa się na życzenie. Kafle mają uniwersalne zastosowanie, sprawdzą się na podłodze i na ścianach. Motywy często wymyśla sama właścicielka, w czym pomaga jej Carmen, inspirując się historycznymi przykładami z Hiszpanii, Francji i Włoch. Sojka zatrudnia 7 stałych pracowników i dwóch okresowych, a jej mama nadzoruje produkcję.

Purpura zaczęła współpracę z odbiorcą ze Szwecji, który zlecił jej produkcję kafli według zamysłu skandynawskiego projektanta. Strategiczny cel firmy to pozyskanie dystrybutorów kafli oraz promocja Purpury w centrach wzornictwa. W planach jest cementowa umywalka i seria odwołująca się do polskiego folkloru.

KP

http://www.purpura.eu

foto: Franciszek Buchner

Dodaj komentarz

Top